Wczoraj na baletach poznałem…

Wczoraj na baletach poznałem kolesia, robi w słodyczach, batony itd. Jakiś menadżer czy huuj wie kto.
Mówię mu słuchaj Zbyszek , mam dla ciebie temat, nowy produkt który zawojuje rynek – batony sernikowe z rodzynkami.
Na spodzie kruchy herbatniczek, potem masa serowa z rodzynkami, ale rodzynek musi być bardzo dużo, tak jak orzechów w snickersie, tak pół na pół rodzynki i masa serowa. No tą zajebistość oblewamy gorzką czekolada, żeby było jak u mamy.
Zbyszek mówi no nie wiem czy to chwyci, ja mu na to że znam jeden portal na którym użytkownicy zabili by się o takie batony.
Tylko mówię Zbyszek, rodzynek ma być w cholerę, i to nie jakiś wypierdków, tylko to musi być król wśród rodzynków RODZYNEK SUŁTAŃSKI.
Mówię- Zbyszek to będzie hit. Premie dostaniesz i nowe auto od prezesa, bo narzekał że jego służbowa Fabia już ponad 300 tys nalatane i padlina całkowita a podwyżkę miał ostatnią jak umarł Stalin.

Nie wiem czy Zbyszek zapamiętał bo tequila szła na ostro ale nie zdziwcie się jeżeli zobaczycie w sklepie SERDZYNEK – tak, Serdzynek – wiecie po pijaku ma się najlepsze pomysły więc nazwę od razu wymyśliliśmy.

Także kochani załatwiłem wam to, już niedługo SERDZYNKI w każdej kurwwa Żabce.

#truestory #takbylo #gotujzwykopem #biznes #bojowkasernikazrodzynkami

Comments are closed.