Nie dajcie się nabrać na…

Nie dajcie się nabrać na kolejne pozorowane zmiany.

Po „podwyższeniu” kwoty wolnej od podatku, które skończyło się tym, że skorzystały z tego osoby zarabiające może 1000 zł miesięcznie, a innym zmniejszono tę kwotę lub całkiem zlikwidowano, przyszedł na czas na ucywilizowanie ZUS od firm.

Tutaj pojawiło się omówienie projektu ustawy

Przez ucywilizowanie ZUS od firm wielu przedsiębiorców rozumie równanie do zachodu, gdzie płaci się go proporcjonalnie od dochodu lub jest na tyle niski, by małe biznesiki mogły się kręcić. A w Polsce? W Polsce jak w lesie i niewiele się zmieni.

Po kolei co ciekawsze kwiatki:
– By załapać się na proporcjonalny ZUS, nie można przekroczyć przychodu w wysokości 2,5 minimalnego wynagrodzenia miesięcznie. P R Z Y C H O D U.W efekcie skorzystają na tym tylko i wyłącznie usługi, bo jak kupujesz ubrania za 50000, a potem je sprzedajesz za 51000 zł no to sorry stary, ale dawaj 1200 ryczałtowego ZUS.
– Praktycznie nie obejmie również usług sezonowych, bo średni miesięczny przychód będzie dzielony przez liczbę miesięcy w poprzednim roku, gdy była prowadzona firma. Jeżeli od czerwca do sierpnia osiągniesz 20000 zł przychodu, to dzielisz go na 3 (liczba miesięcy) i wychodzi ci średnio 6666 zł, a to już jest więcej niż 2,5 minimalnej pensji. Nikogo nie obchodzi, że za tę kasę będziesz żył przez rok, a więc wyjdzie ci 1666 zł. Płacisz nadal ryczałtowy ZUS ok. 1200 zł miesięcznie.
– Jak już się załapiesz na proporcjonalny ZUS, to i tak proporcjonalnym on będzie tylko z nazwy. Nadal będziesz płacił stałą składkę zdrowotną (w tym roku 320 zł), a reszta składek nie będzie mogła być niższa od preferencyjnych dla nowych przedsiębiorców – dzisiaj łącznie około 520 zł.
– To nie będzie ulga na stałe, a maksymalnie na 36 miesięcy.
– Minister finansów przyznała, że w dalszej perspektywie rząd planuje, by ci lepiej zarabiający płacili wyższy ZUS niż obecnie:

„…kolejnym celem będzie doprowadzenie do tego, by najlepiej zarabiający płacili więcej niż 1200 złotych miesięcznie. – Jest coś nie tak w systemie, w którym właściciel sieci hoteli płaci te same 1200 zł, co ktoś, kto prowadzi sklep z pietruszką – argumentowała. Minister dodała przy tym, że nie jest to dyskusja na „miesiąc, dwa czy nawet pół roku. Zdaniem Emilewicz, najbogatsi budują bezpieczeństwo emerytalne „w systemach alternatywnych niż ten solidarny ZUS-owski”, ponieważ na ZUS oszczędzają.

Zapraszam do wykopywania, bo zaraz zacznie się jazda propagandowa jak to rząd ułatwia życie przedsiębiorcom: https://www.wykop.pl/link/4315435/jak-rzad-udaje-ze-chce-naprawic-zus-dla-firm/

#biznes #finanse #firmy #polityka #zus

Comments are closed.