#anonimowemirkowyznania Tak…

#anonimowemirkowyznania
Tak złapały mnie #feels jak pomyślę sobie jak łatwo można było rozkręcić #biznes gdy komuna upadła, ja pierdole. Człowiek mógł wyjechać do Niemiec zarobić marek i nawet kupić głupią ziemię za grosze i teraz żyłby jak król, albo założyć jakąś firmę i z dużym prawdopodobieństwem osiągnąłby sukces. Mój tato do dziś pluję sobie w brodę, że był głupi gdy miał 28 lat wyjechał na 3 lata do Niemiec i gdy wrócił to zamiast zainwestować kasę zarobioną to wolał wydać na głupoty czytaj: alkohol, kobiety, audi 80 quattro itd. Jak tak patrzę na jego życie to dziadek miał łeb, aby go ustawić, wychowywał się na wsi i dziadek go nauczył majsterkować i ciężko pracować, ale miał jedną wadę lubił pić #alkoholizm co przeszło na ojca, dziadek był tak ogarniętym facetem, że 4 dzieci kupił po mieszkaniu i kawałku ziemi (mojemu tacie przypadł największy kawałek bo po dziadku gospodarstwo dostał z racji takiej, że jest najmłodszy).

Ojciec zdecydował 1996 roku, że zostanie kucharzem, ale nie takim zwykłym, tylko szefem w restauracji na poziomie i tak też się stało, zaczynał do zmywania naczyń, a dziś jest szefem kuchni w jednej z najlepszych restauracji w Monachium, zarabia dobre pieniądze, ale wciąż mu towarzyszy alkohol i widzę, że nie potrafi z tego zrezygnować. To nie jest picie dla smaku tylko uzależnienie, posiada $ na zajebistą whisky, a woli kupić najgorsze ścierwo w Aldiku, dochodzę do tego papierosy, tłusto je bo tak lubi. Mamy już nie mam od 2015, z ojcem nigdy nie miałem dobrego kontaktu, więcej mi krzywdy wyrządził, niż pomógł, ale dużo cech po nim odziedziczyłem, które dziś mi pomagają w życiu, no i w końcu jest to mój tato, jaki by nie był jest to moja ostatnia bliska osoba, jestem jedynakiem.

Zastanawiam się jak mogę mu pomóc, ma już 56 lat i z takim trybem życia to on długo nie pociągnie, już bierze jakieś tabletki na nadciśnienie i zrobił sobie całkowite leczenie zębów bo były tak zniszczone od alko i fajek. W głębi duszy chciałbym, aby te ostatnie lata życia spędził dobrze i nacieszył się chociaż jeszcze trochę życiem, a z drugiej strony w środku mnie siedzi złość i chęć najgorszego dla niego za to jak traktował mnie i mamę. Relacji z nim już nie naprawię, bo 23 lata to jest za długi czas, ale chociaż jego życie może być inne na te ostatnie lata, bo w głębi duszy chcę myśleć, że był dobrym ojcem. Huśtawka emocjonalna, tak bym określił relacje z nim.

Hasiok & Maciej Maleńczuk – Synu #muzyka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów

Comments are closed.