Kumpel ma ziomka, który jak jeszcze BTC były po dolarze, to mu płacili nimi za jakieś zlecenia w sieci. Ponoć uzbierał ich około 300, wypalił kody na płytce, nawet nie chciało mu się tego wypłacać, za dużo wtedy było kombinowania czy coś. W każdym razie płytka pojechała przypadkiem na wysypisko XD
Kolega kolegi prawie zwariował przez to on…. chce zorganizować poszukiwania na wysypisku, od 2011 tam przybyło tysiące ton śmieci, ale on bierze kredyt na świdry, ekipę, kopaczy. jak znajdzie cudem ta CD to jest to warte 4 miliony PLN. On się stara się o pozwolenie u wójta na poszukiwania. W sumie szkoda człowieka, bo pewnie skończy w wariatkowie.
Kolega kolegi prawie zwariował przez to on…. chce zorganizować poszukiwania na wysypisku, od 2011 tam przybyło tysiące ton śmieci, ale on bierze kredyt na świdry, ekipę, kopaczy. jak znajdzie cudem ta CD to jest to warte 4 miliony PLN. On się stara się o pozwolenie u wójta na poszukiwania. W sumie szkoda człowieka, bo pewnie skończy w wariatkowie.
#bitcoin #kryptowaluty #bekazpodludzi #ciekawostki #truestory #pieniadze #biznes