– Milcz głupi chłopie, chamie skończony. Pamiętam, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli. Po to tutaj jestem, żeby wołać w ich imieniu. Nigdy nikt nie wyprowadzi nas z Europy – mówiła uczestniczka powstania warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska podczas swojego przemówienia na Placu Zamkowym, które przerywali kontrmanifestanci. – Chętnie spotkam się z panią Wandą. Ta pani, przepraszam, że o tym mówię, być może, nie do końca rozumie rzeczywistość – powiedział szef Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz, na pytanie reportera Interii o…