Wczoraj sprzedałem ajfona 5…

Wczoraj sprzedałem ajfona 5 jakiemuś sebusiowi, potłuczona szybka i zdychająca bateria za 150zł, poza tym działał bez problemu. Dzisiaj dostaję spam wiadomościami, że hurrr, czytnik kart sim nie działa. Piszę typowi czy dokładnie wsadził kartę sim, on zamiast odpowiedzieć pruje się że chcę zwrotu kasy albo sprawa trafi na b a g i e t y. No to siema, reklamacji nie przyjmuję. Zablokowałem numer. Za 20 minut dostaję wiadomość na OLX w sprawie LG K10 które sprzedaję. Jak się okazało, to ten sam typ który wczoraj kupił ode mnie telefon, chciał się umówić na „kupno” LG, jakie serio miał zamiary, pewnie się nie dowiemy, ale ciekawości wszedłem w ogłoszenia tego kolesia, a tam moje stare igówno wystawione za 140 i to nagle się „w stu procentach sprawne”. Co ciekawe, ogłoszenie aktywne od 4 godzin a typ 20 minut temu pruł się że telefon nie działa. No to powiedziałem sobie „A, chuj. Pobawimy się”, obgadałem sytuację z kolegą. Napisaliśmy do gościa że jesteśmy zainteresowani, już przez smsy zbiliśmy cenę do 100zł. godzinę później kolega w słuchawkach negocjował z typem cenę dalej, a ja podpowiadałem mu co powiedzieć, żeby coś z niej jeszcze uciąć. Ostatecznie ajgówno wróciło do mnie za 80zł i wszystko działa. Nie zawsze widzi się żeby ktoś z własnej woli dał Ci 7 dych za 1 dzień użytkowania telefonu… XDDD
#heheszki #wtf #biznes #apple

Comments are closed.