Zauważyłam w moim otoczeniu…

Zauważyłam w moim otoczeniu przynajmniej, że osoby, które gdzieś tam awansują i zarabiają tak max do 29k (?) (nie wiem nawet jakimi kwotami tu obracać :D), są jacyś tacy wyniośli i nazbyt ambitni albo po prostu jak to się mówi „srają wyżej niż dupę mają”. Oczywiście, nie wszyscy, nie chcę nikogo urazić, ale chodzi mi o to, że jak rozmawiam z osobami, które zarabiają naprawdę wielkie pieniądze i są to jacyś prezesi wielkich korporacj itd itd to w większości to są prze sympatyczne osoby, do pogadania, inteligentne, są tacy ludzcy.
Jak tak sobie o tym pomyślę to wydaje mi się, że oni po prostu już tyle osiągnęli, że nie mają się nad kim puszyć, pokazywać ile nie są warci itd i mają już taki luz i te pieniądze już nie są dla nich tak istotne, mają ich tyle, że nie muszą się martwić i gonić za czymś, ale jednocześnie jest to takie skromne. Skromne nie w sensie, że skromnie żyją, bo kto by tam żył skromnie jakby miał sporo pieniędzy i jak najbardziej im się to należy, ale chodzi mi o taką skromność wynikającą z natury.

Co myślicie? 🙂 Zapraszam do dyskusji 🙂

#biznes #pieniadze #pracbaza

Comments are closed.